Drogi oddziałują niekorzystnie na przyrodę pośrednio poprzez fragmentację i utratę siedlisk oraz bezpośrednio wskutek śmiertelności drogowej zwierząt. Według szacunków 194 miliony ptaków oraz 29 milionów ssaków ginie rocznie pod kołami pojazdów na Europejskich drogach. Wskutek tego tworzy się w środowisku regularny dostęp do zasobów biomasy w postaci padłych zwierząt. Nic dziwnego, że są one poszukiwanym i wykorzystywanym przez wszelkiego rodzaju padlinożerców źródłem pożywienia.
Reducenci oraz padlinożercy, poprzez usuwanie zalegającej martwej materii, świadczą cenną usługę ekosystemową. Tym niemniej szybkie znikanie padłych zwierząt, ofiar kolizji drogowych, rodzi trudności w ocenie prawdziwego obrazu i rozmiaru problemu śmiertelności drogowej zwierząt. Zespół naukowców z Wielkiej Brytanii postanowił ocenić skalę zjawiska związanego z zanikaniem ofiar drogowych wskutek aktywności padlinożerców.
Badania przeprowadzono w środowisku miejskim w miejscowości Cardiff (Walia), w sześciu lokalizacjach o charakterze osiedlowym oraz sześciu na terenach parkowych. Funkcję ciał zwierząt, potencjalnych ofiar drogowych, pełniły kurze głowy wykładane przez badaczy w wyznaczonych miejscach (chodniki na obszarach osiedlowych oraz trawniki w parkach). Dzięki temu zachowano jednolite standardy dotyczące wielkości oraz gatunku „ofiary” na wszystkich badanych lokalizacjach.
Instalując sieć fotopułapek rejestrujących losy wykładanej padliny zidentyfikowano siedem gatunków zwierząt wykorzystujących to źródło jako pożywienie. Wiodącą grupą padlinożerców były krukowate (wrona Corvus corone, sroka Pica pica) odpowiedzialne za 42% wszystkich odnotowanych przypadków; następnie psy, mewy, lisy oraz koty. Spośród 120 „ciał” (głów) 90 (76%) znikało w ciągu 12h godzin od momentu wyłożenia.
Znaczący wpływ na tempo zanikania padliny miała pora dnia, ze szczytem notowanym w ciągu pierwszych paru godzin po wschodzie słońca. Spośród ciał wykładanych o godz. 9 rano 62% z nich znikało po dwóch godzinach. Wyniki eksperymentu wskazują na bardzo szybkie tempo zanikania padliny. W konsekwencji, rzeczywiska liczba ofiar kolizji może być kilkukrotnie wyższa od tej obserwowanej podczas badań.
Opracowanie: Karol Kustusch